Strop zalany :)
15m3 b25 wylane w upalny dzień :)
zdjęcia jesszcze z przed zalania stropu :)
i już po :)
Dom w wersji cabrio :)
Niedługo Panowie startują z kładzeniem belek na strop.
tył budynkurony
zastanawiałem się nad zamurowaniem drzwi od kotłowni i zrobienia ich tylko od strony garażu jednak zdecydowałem się je zostawić.
Łatwiej zamurować niż wykłóć otwór :)
Jak na działkę w poznaniu to widok z parteru chyba całkiem spoko :) 
Wiem, że teoretycznie nie ma się czym "podniecać" bo mury zawsze szybko rosną.
Mimo to strasznie się cieszę, że dom rośnie w ochach :)
Synowie marnotrawni z łaski swojej wrócili na budowę :)
Sciany powoli i systematycznie rosną w oczch :) 
Jak będę miał czas to zrobie nowe zdjecia bo z dnia na dzień jest coraz dalej posuniety etap budowy :)
W oczekiwaniu na budowlańców , których nie widać :)
postanowiłem zorganizować sobie paleciaka i przetransportować materiał na drugą stronę budowy tak aby kolejny transport mógł już przyjechać i się rozładować.
Transport tych palet nie jest wcale taki lekki, bo palety nie są standardowe tylko pod widlaka i paleciak nie chce pod nie wejść;/.
Trzeba się trochę nakombinować ale nic trudnego. Wystarczy naszykować sobie kila deseczek do podkładania. 
Dodatkowo poprawiłem izolację dysperbitem murków aby mieć większą pewność, że nie będzie nigdzie ciągnąć wilgoci. 
A thuje rosną sobie powoli lecz systematycznie.
Wygląda to trochę byle jak ale wsadziłem je już jakiś rok temu.
Chodziło mi o to aby w momencie kiedy się wprowadzę były już dość duże i zasłoniły brzydki mur należący do sąsiada.
A niedawno były takie malutkie i miały po 10-15cm.
stały bywalec
